Opowiadania

Radość dawania

Pomaganie innym
Szczodrość

Andrzej się cieszył… wiecie dlaczego? Za parę tygodni będzie miał urodziny! Cieszył się i nie mógł się doczekać! Czy wy też nie możecie doczekać swoich urodzin? Dlaczego? Zwykle cieszymy się bo dostajemy prezenty. Andrzej też się cieszył, bo prosił o nowy rower i wiedział, że rodzice na pewno mu go kupią. Na pewno też dostanie coś od babci i dziadka.

Na tydzień przed urodzinami Andrzej razem z mamą poszli na mecz. Grała drużyna Andrzeja z drużyną chłopców z pobliskiego domu dziecka. Chłopcy z drużyny z domu dziecka grali bardzo dobrze ale patrząc na nich Andrzejowi zrobiło się trochę smutno. Przy chłopcach ze szkoły, wszystkich w jednakowych, nowych strojach i ślicznych korkach, przeciwna drużyna wyglądała jakby swoje stroje zebrali z różnych sklepów. Niektóre wyglądały na zbyt małe, a inne na zbyt duże. A buty? Jakież mieli buty.. aż dziw brało, że im z nóg nie pospadały. Część wyglądała jakby były używane już przez kilkoro dzieci. Nie wyglądali jak drużyna ale jak zbiorowisko dzieci z dziesięciu różnych drużyn.

Mecz był trudny i obie drużyny grały bardzo dobrze. W końcu drużyna Andrzeja wygrała ale tylko jedną bramką.

Po meczu Andrzej szedł do domu zamyślony. Mama zapytała go: „o czym tak myślisz, dlaczego się nie cieszysz, przecież wygraliście?”

„Tak” odpowiedział Andrzej, „mecz był super, ale wiesz co, chciałbym, żeby tamta drużyna też miała takie fajne stroje i wygodne buty jak my. Może wtedy nawet by z nami wygrali. Grali naprawdę dobrze.”

Tydzień później, kiedy w końcu nadszedł ten wyczekiwany dzień Andrzej dostał prezent od babci i dziadka. Roweru jednak nie dostał. Zamiast tego rodzice dali mu… kopertę. Mama uśmiechała się tajemniczo, gdy mu ją podawała. Chłopiec otworzył ją i znalazł w niej pieniądze, które starczyłyby na nowy rower i małą karteczkę, na której było napisane: „sam zdecyduj na co wydasz te pieniądze”.

Jak myślicie co Andrzej kupił? Poprosił mamę, żeby przekazała je drużynie z domu dziecka na nowe buty. I wiecie co? Cieszył się z tego o wiele dłużej niż cieszyłby się z nowego roweru.

Od tej pory przy każdej okazji – czy to były urodziny czy Nowy Rok, Andrzej najbardziej czekał na kopertę i zwykle miał już upatrzony jakiś cel, na który wpłaci pieniądze. Czasem było to chore dziecko, którego rodzice nie mieli pieniędzy na leki, czasem starsza osoba, która nie miała pieniędzy na węgiel w zimie.  Za każdym razem cieszył się, że z okazji swoich urodzin czy innej okazji będzie mógł komuś coś dać!

 

PAMIĘTAJ!

Bóg uczy nas dawać i dzielić się. Dawanie sprawia ogromnie dużo radości. Niech Bóg sprawi, żebyśmy wszyscy doznawali tej radości jak najwięcej!

 

ZOBACZ W BIBLII:

„Rozdawaj swój chleb w obfitości, a po wielu dniach odnajdziesz go.” Księga Kaznodziei Salomona 11,1.

FacebookTwitter

OCEŃ ARTYKUŁ

super materiał
32

Inne Opowiadania

Pokaż więcej
Filtruj zawartość

Temat

Wesprzyj Fundację
i bibliadladzieci.com

Prowadzenie Fundacji oraz realizowane przez nas działania wymagają wielu środków finansowych i nakładu pracy. Jeśli podoba ci się ta strona i to, co robimy – możesz wspomóc naszą działalność. Każda pomoc się przyda!

Wesprzyj nas

Możesz nas śledzić

Newsletter

Copyright (c) 2020 Copyright Holder All Rights Reserved.