Zagubiona krowa
Pewnego razu mędrzec i jego uczeń przechodzili przez wioskę. Obaj byli bardzo głodni. Zobaczyli w pobliżu dom i zapukali do drzwi. Otworzył im mężczyzna ubrany w skromne, trochę podarte ubranie. Mędrzec powiedział „jesteśmy bardzo głodni, czy możemy coś zjeść?” Człowiek, pomimo tego, że sam był biedny, z radością ugościł ich w swoim domu i nakarmił.
Po posiłku, kiedy mądry człowiek rozejrzał się, zobaczył dookoła domu bardzo żyzną ziemię. Ziemia była żyzna, ale wyglądała, jakby nikt jej nie uprawiał.
Zapytał więc gospodarza „Dlaczego te pola nie są uprawiane i jak w takim razie zarabiasz na życie?” Mężczyzna odpowiedział: „Nie uprawiam pola, bo mam krowę, która daje dużo mleka. Sprzedaję mleko i z tego się utrzymuję. Żyję bardzo skromnie i tylko czasem chodzę głodny.”
Był już późny wieczór więc mędrzec spytał mężczyznę, czy mogą zostać na noc. Gospodarz się zgodził. W nocy jednak mądry człowiek obudził swojego ucznia i powiedział: „Wstawaj szybko ale cicho, idziemy stąd i razem z nami zabieramy tę krowę, która daje dużo mleka.”
Uczniowi nie podobało się to, co usłyszał, ponieważ gospodarz ugościł ich serdecznie, nakarmił i zgodził przenocować, a krowa była jego jedynym źródłem utrzymania, ale cóż mógł zrobić. Posłuchał swojego nauczyciela i razem opuścili dom gościnnego biedaka, zabierając ze sobą jego krowę.
Przez wiele lat ta sprawa nie dawała uczniowi spokoju.
Tak więc pewnego dnia uczeń postanowił spotkać się z biednym gospodarzem. Dotarł do tej samej wioski, w której kilka lat wcześniej był ze swoim nauczycielem. Kiedy był już blisko ze zdziwieniem zauważył, że wcześniej puste, nieuprawiane pola zamieniły się teraz w piękne sady owocowe pełne dojrzałych owoców. Uczeń nie mógł uwierzyć własnym oczom!
Właśnie wtedy pojawił się przed nim mężczyzna, któremu parę lat temu zabrali krowę. Tylko teraz był ubrany w porządne i czyste ubrania.
Uczeń przywitał go i powiedział: „Kilka lat temu byłem tutaj razem z moim nauczycielem. Ugościłeś nas wtedy serdecznie.” Mężczyzna rozpoznał go i znowu radośnie i serdecznie zaprosił do swojego domu, który już nie wyglądał tak biednie.
Będąc w środku zaczęli rozmawiać i gospodarz powiedział: „Tego dnia, gdy was gościłem zaginęła moja krowa. Szukałem jej wszędzie, ale nie mogłem znaleźć. Nie wiedziałem, co robić. Potem poszedłem do lasu i zacząłem ścinać drzewa i je sprzedawać. Za te pieniądze kupiłem trochę nasion i zasadziłem je na swoim polu. W pierwszym roku zbiory były bardzo dobre. Wykorzystałem te pieniądze do założenia sadów owocowych. Teraz powodzi mi się bardzo dobrze. Jestem największym sprzedawcą owoców w tej okolicy. I tak sobie czasem myślę, że gdybym tej nocy nie zgubił mojej krowy, to wszystko by się nie wydarzyło.”
PAMIĘTAJ!
Często w naszym życiu, pewne rzeczy powstrzymują nas przed zmianą lub zrobieniem czegoś nowego. Czasami Bóg musi nam coś odebrać, abyśmy zaczęli robić coś naprawdę wartościowego lub znaleźli i docenili prawdziwe szczęście. A czasami, gdy coś tracimy, uczymy się wartościowych i dobrych rzeczy. Czasami też oddając małą rzecz, dostajemy od Boga coś wielkiego.
Nie bój się zmian, nie złość się, gdy coś utracisz! Ufaj i uwierz Bogu, że On ma dla Ciebie coś znacznie lepszego!
ZOBACZ W BIBLII:
„Zaufaj Panu i czyń dobrze, Mieszkaj w kraju i dbaj o wierność! Rozkoszuj się Panem, A da ci, czego życzy sobie serce twoje! Powierz Panu drogę swoją, Zaufaj mu, a On wszystko dobrze uczyni. Wyniesie jak światło sprawiedliwość twoją, A prawo twoje jak słońce w południe. Zdaj się w milczeniu na Pana i złóż w nim nadzieję.” Księga Psalmów 37,3-7.
OCEŃ ARTYKUŁ
Inne Opowiadania
Temat
Copyright (c) 2020 Copyright Holder All Rights Reserved.