Mały chłopiec i wazon
Pewnego razu mały chłopiec powoli wszedł do pokoju swojej mamy. Mama siedziała przy biurku i coś pisała na komputerze. Kiedy synek wszedł do pokoju, spojrzała na niego i zobaczyła, że niesie cenny szklany wazon, który dostała od swojej mamy, czyli babci chłopca. Widząc ten wazon w dłoni synka, mama troszkę się przestraszyła i powiedziała: „Kochanie, proszę odłóż ten wazon, zanim go przypadkiem rozbijesz”.
Chłopiec odpowiedział: „Mamo, nie mogę go odłożyć”.
Mama teraz na dobre przestała pracować, spojrzała na niego i powiedziała: „Oczywiście, kochanie, że możesz odłożyć wazon”.
„Wiem mamo, ale ja nie mogę wyciągnąć ręki z tego wazonu”, odpowiedział mały chłopiec.
Mama podeszła do synka, spojrzała i zobaczyła, że chłopiec nie trzyma wazonu, ale wazon wisi na jego ręce. Szyjka wazonu była bardzo wąska, i dłoń małego chłopca ciasno w niej utknęła. Mama nie wiedziała co zrobić, więc zawołała tatę.
Kiedy tata małego chłopca przyszedł i spojrzał na wazon wiszący na ręce syna, delikatnie spróbował go zdjąć z ręki chłopca, ale ten nie chciał zejść. Potem próbował poluzować rękę chłopca za pomocą wody z mydłem, ale nadal nic. Następnie próbował poluzować rękę, używając odrobiny oleju na nadgarstku, ale ręka nadal ani drgnęła. Po wypróbowaniu wszystkiego ojciec powiedział: „Poddaję się… dałbym piątaka, aby wiedzieć, jak wyciągnąć twoją rękę z tego wazonu”.
Wtedy chłopiec wykrzyknął: „Naprawdę tato?”
W tym momencie rodzice usłyszeli dziwny dźwięk, jakby metalu stukającego o szkło, i zobaczyli, jak dziecięca ręka wyślizguje się z wazonu. Mama i tata odczuli ulgę, ale bardzo się zdziwili. Obrócili wazon do góry nogami, aby sprawdzić, co wydało ten dziwny dźwięk i zobaczyli złotówkę, która wypadła z wazonu. Zdezorientowani zapytali: „Synku, co to jest?”
Mały chłopiec niewinnie odpowiedział: „Och, to… to jest złotówka, którą włożyłem do środka, ale kiedy próbowałem ją wyciągnąć, moja ręka utknęła. Jednak, kiedy usłyszałem, że tata da mi pięć złotych za wyciągnięcie ręki z tego wazonu, to puściłem tę złotówkę.”
PAMIĘTAJ!
Często trzymamy się kurczowo rzeczy, które są mało wartościowe lub wręcz nam szkodzą zapominając, że Bóg chce nam ofiarować coś o wielkiej wartości: zbawienie i życie wieczne. Ten dar od Boga jest bezcenny i nic, co mamy lub lubimy na tej ziemi nie jest warte, aby zrezygnować z daru Bożego!
ZOBACZ W BIBLII:
„Więcej warte jest nabycie mądrości niż złota, a cenniejsze jest nabycie rozumu niż srebra.” Przypowieści Salomona 16,16;
„Ale wszystko to, co mi było zyskiem, uznałem ze względu na Chrystusa za szkodę. Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa i znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary, żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci, aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania. Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie.” List św. Pawła do Filipian 3,7-14.
OCEŃ ARTYKUŁ
Inne Opowiadania
Temat
Copyright (c) 2020 Copyright Holder All Rights Reserved.
