Wielki Nauczyciel
Mały Michał był już trochę zmęczony. Prawa ręka… lewa ręka… uff i do góry.. Prawa ręka… lewa noga… i jeszcze lewa ręka… uff i do góry. Jak myślicie, co Michał robił? Wspinał się na wysokie drzewo! Lubicie się wspinać na drzewa? Michał bardzo lubił. W tej chwili pomyślał sobie „To jest cięższe niż myślałem, to drzewo jest strasznie wysokie”. I znowu wrócił do wspinaczki: prawa ręka… lewa ręka.. uff i do góry.. prawa noga.. lewa ręka.. uff.. już prawie jestem na samej górze. Jeszcze tylko parę gałęzi.. No, nareszcie dotarłem! Ale tu wysoko! Nigdy wcześniej jeszcze nie byłem tak wysoko. Teraz mogę widzieć WSZYSTKO, CAŁY ŚWIAT! Ale super!
Michał bawił się świetnie siedząc na jednej z najwyższych gałęzi wielkiego drzewa w ogrodzie swojego wujka. Patrząc na drogę, która biegła niedaleko dziwił się, że samochody, które tamtędy przejeżdżały są takie malutkie. Wyglądały prawie tak samo jak samochody i ciężarówki w jego pudełku z zabawkami.
Bawił się również świetnie podglądając sąsiadów za płotem! Czuł się jak agent specjalny na super tajnej misji. Mógł wszystko podglądać, a nikt nie wiedział, że jest na tym drzewie i patrzy!
W pewnym momencie Michał usłyszał wołanie dobiegające z domu wujka: „Michał, Michał, wracaj do domu na obiad!” Ciocia Ania wołała do niego stojąc w drzwiach do ogródka. Michał popatrzył w dół przez gałęzie i nagle lekko zakręciło mu się w głowie. Nie zdawał sobie sprawy, że jest AŻ TAK WYSOKO! Popatrzył dookoła na gałęzie i próbował dosięgnąć najbliższej z nich. Pomyślał sobie „jeżeli tylko uda mi się złapać za tę gałąź to zejdę na dół tą samą drogą, którą tutaj wszedłem”. Próbował i próbował ale ta gałąź była ZA DALEKO! „Jak ja w ogóle tutaj wszedłem?” pomyślał „I w jaki sposób stąd zejdę?”
W tym momencie do wołania cioci Ani doszedł krzyk wujka, który chyba już się lekko zdenerwował: “Michał, wracaj szybko do domu, czekamy na Ciebie z obiadem!”. Michał nie miał wyjścia, musiał się przyznać. Odkrzyknął słabym głosem: „Nie mogę.. ja.. utknąłem.. i.. nie dam rady… jestem na drzewie i… nie wiem jak stąd zejść!”
Chwilę trwało zanim ciocia z wujkiem znaleźli Michała pośród gałęzi. Był naprawdę wysoko! Wujek szybko pobiegł po drabinę ale okazało się, że drabina jest za krótka i nie dosięga do miejsca, w którym utknął Michał. Co tu dużo mówić, nie dosięgała nawet do połowy drzewa, na którym siedział Michał, a on przecież był prawie na najwyższej gałęzi!
Pomimo tego wujek wspiął się po drabinie i zaczął mówić Michałowi gdzie dokładnie stawiać stopę i którą gałąź złapać prawą ręką, którą lewą ręką. Na której gałęzi postawić prawą stopę, potem na której lewą stopę.. i tak dalej.. wszystko powoli i ostrożnie. W końcu Michał bezpiecznie zszedł do drabiny i dalej na ziemię. Był bezpieczny!
Czy wiecie dlaczego Michał dotarł bezpiecznie na dół? Ponieważ robił dokładnie to co mówił mu wujek!
W Biblii jest wiele historii, w których możemy zobaczyć, że jeżeli ludzie słuchają Boga i podążają za Jego wskazówkami to są bezpieczni i szczęśliwi. Jedną z nich jest historia o Mojżeszu, który wrócił do Egiptu, żeby wyprowadzić lud Izreala z niewoli. Nie było to łatwe ale Mojżesz robił dokładnie to, co Bóg mu mówił. Czy bał się faraona? Myślę, że trochę się bał. Tak jak bał się Michał schodząc z drzewa. Ale Mojżesz ufał Bogu i wiedział, że On jest najlepszym Nauczycielem dlatego słuchał i robił dokładnie to co Bóg mówił.
PAMIĘTAJ!
Bóg jest naszym największym i najważniejszym Nauczycielem. On uczy nas jak się zachowywać, co robić, żebyśmy byli bezpieczni i szczęśliwi. Słuchaj Go! Zawsze!
ZOBACZ W BIBLII:
Historię o Mojżeszu, który na rozkaz Boga, wrócił do Egiptu, aby wyprowadzić z niewoli naród izraelski, 1 Księga Mojżeszowa 7-12.
OCEŃ ARTYKUŁ
Inne Opowiadania
Temat
Copyright (c) 2020 Copyright Holder All Rights Reserved.